sobota, 21 lutego 2015

I wszystko jasne


I znów zasnęłam wczoraj przy usypianiu Dzieci... Miałam wrzucić aktualne wskazanie wagi i może podświadomie tak tego nie chciałam, że mój organizm sam się obronił przed stresem ;).

A poważnie- zdałam sobie sprawę z tego, co mnie stresowało w związku z ważeniem. Nie samo ważenie, bo tego się nie boję raczej, ale fakt, że obiecałam sobie, że to upublicznię tutaj...

Cóż, słowo się rzekło, a ja chcę walczyć na poważnie, dlatego przesyłam zdjęcie:

Co prawda zważyłam się w ubraniu, ale lekkim- nie ważyło na pewno 1 kg...
Nie skomentuję tego wyniku. "Jaki koń jest każdy widzi" ;)

Podejmuję wyzwanie, by w każdy czwartek zamieszczać aktualne wskazanie wagi.
Do roboty!

2 komentarze:

  1. To tylko kilogram więcej od tego "najwyższego pozaciążowego wskazania", a teraz będzie już tylko mniej...

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad, pomóż mojej motywacji.