U mnie dokładnie tak, jak w tytule. Dzieje się tak wiele, że aż trudno znaleźć chwilę na otworzenie laptopa. Większość spraw internetowych załatwiam przez telefon, ale długiego pisania w tej formie nie znoszę...
Co u mnie? Właściwie dobrze. Idąc za radą jednej z czytelniczek, póki co przestaję się ważyć (no może żeby emocji na blogu nie zabrakło najwyżej raz w miesiącu stanę na wagę i uwiecznię to dla Was). Nie będę chudła na siłę, ale postawię na dobre samopoczucie i zdrowy styl życia. Jeśli przy okazji schudnę, bardzo się ucieszę.
Założyłam sobie 95 kg do chrzcin Bratanicy. Nie udało się, ale i tak mam wrażenie, że wyglądałam szczuplej niż 2 tygodnie wcześniej. A czułam się zdecydowanie lepiej!
Łatwo nie jest, ale w miarę sztywno trzymam się pór posiłków oraz ograniczam cukry i kalorie. Przeprosiłam się też z sałatą ;).
foto: www.flickr.com
I tak trzymaj. Przecież całe życie nie może kręcić się wokół chudnięcia :)
OdpowiedzUsuńBasia
Może właśnie te pory posiłków będą kluczem. Najpierw się do nich przyzwyczai a potem reszta. Mi się tak udało trochę stracić. Tzn zaczęłam tracić kg jak zaczęłam regularnie jeść. Po prostu przestalimy (bo też na mężu to zaobserwowałam) rzucać się na jedzenie. Czasem mam wrażenie że jem mniej niż moja mała już teraz 14mies córeczka. No ale jeśli o mnie chodzi to teraz jest mi jeszcze łatwiej bo jestem w ciąży i jakoś organizm sam z siebie zaczął się dobrze odżywiać. No może po za słodyczami...
OdpowiedzUsuńdollori
Ewa... a mój właśnie zapisał się na siłownię był dzisiaj i chce iść jutro i pojutrze... a ja w domu jedyne co mogę zrobić to wskoczyć choć na pół godziny na rowerek stacjonarny... Jak wrócę do Poznania to też się zapiszę i będziemy się ścigać na kg bo mamy teraz fajny cel, żeby zgubić te oponki. 3mam za Was kciuki!
OdpowiedzUsuńBeata
Najwazniejsze to przestrzeganie pór posiłków i racjonalne porcje. Nie ma diety cud, mozna jesc wszystko tylko w odpowiednich ilosciach. Znając twoj dynamiczny tryb życia :) troche luzu nie zaszkodzi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
BB
Najwazniejsze to przestrzeganie pór posiłków i racjonalne porcje. Nie ma diety cud, mozna jesc wszystko tylko w odpowiednich ilosciach. Znając twoj dynamiczny tryb życia :) troche luzu nie zaszkodzi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
BB
Trzymam mocno kciuki Ewcia! Nie rozpisze sie niestety bo mam sajgon w domu :)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki Ewcia! Nie rozpisze sie niestety bo mam sajgon w domu :)
OdpowiedzUsuń