Alleluja! Chrystus zmartwychwstał!
W Wielki Czwartek nie zajmowałam się ważeniem i pisaniem- zbyt ważny dzień, by prozą życia się zajmować ;). Dziś za to nadrabiam zaległości. Demotywacja minęła po kilku dniach. Co prawda do ćwiczeń jeszcze nie wróciłam, ale zaczęłam więcej się ruszać i wróciłam do właściwego żywienia. Dzisiejsze wskazanie wagi zaskoczyło mnie i ucieszyło zarazem!
... chyba muszę kupić zestaw nowych skarpetek :) Co to ja jeszcze obiecałam, że zrobię, jak będę ważyła dwucyfrowo...?
Dziś krótko, z życzeniami nie zmarnowania czasu zmartwychwstania (wciąż wszak trwa oktawa!).
Chrystus Zmartwychwstal!
OdpowiedzUsuńGratuluje dwucyfrowego wyniku!!!