wtorek, 26 maja 2015

Ledwo żywa

Znów z komórki.  Znów bez zdjęcia.  W wadze wyczerpała się bateria... Poważnie. Jutro spróbuję kupić.
Mam bardzo pracowity czas związany z moją firmą. Dzieje się tak dużo,  że ledwo ogarniam sprawy niezbędne,  więc na przyjemne pozostaje niewiele lub zero czasu...
Dziękuję,  że zaglądasz i wierzysz w to, że w końcu nie tylko napiszę coś więcej z sensem, ale i że wrócę na poważnie do postanowienia z pierwszych notatek.

5 komentarzy:

  1. To Ty zawiesiłaś postanowienie??? Myślałam, że tylko nie masz czasu o tym pisać...

    B.

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem odpuściłaś, czy tylko bloga postanowiłaś porzucić? Bo zaglądam tu co regularnie i czekam na nowy wpis i coś słabo w tym temacie...

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieciutka! Gdzie jestes?
    Ja znowu spadam z wagi. Basen, kijki, aerobik w przedszkolu ;) i jakos znowu ruszylo.
    Daj znac co u Ciebie, bez wzgledu na wszystko.
    Anonimowa B.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie się podziewasz, o Mięciutka?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, czekamy na wpisy!!!!
    Nie ma, że nie ma czasu czy coś tam!
    :D

    KM

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad, pomóż mojej motywacji.