czwartek, 30 kwietnia 2015

Czwartkowo!

Nareszcie udaje mi się zamieścić w czwartek czwartkowy post. Będzie krótko, bo z komórki i z wielkim zmęczeniem.  Dzieci nadal chore=nieprzespana noc + marudny dzień. 
Ważenie było. Zdjęcia nie ma. Musicie mi zaufać na słowo, że waga wskazała dziś: 99,9. Ha, poniżej 100 jednak! ;).
Udało mi się tez poćwiczyć.  O wiele lepiej mi z ćwiczeniami.  Zaliczyłam jednaj niezłą wpadkę.  Spacerując po mieście z Młodszym (on nie ma goraczki) natrafiłam na nową budkę z lodami. Dziś było otwarcie.  Rozdawali za darmo. Ja właściwie nie lubię lodów... I zupełnie nie wiem, dlaczego się nim poczęstowałam... Ech.

5 komentarzy:

  1. Podobno lody nie tuczą :) Tzn. nie tak bardzo :) Ja, gdy już MUSZĘ zjeść coś słodkiego wybieram właśnie lody. Lepsze to niż ciasto... Tak sobie tłumaczę ;)
    Gratuluję trzech 9 :) I życzę zdrówka chłopakom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, tylko co zrobić z tym, że ja bardziej lubię ciasto... ;) Dzięki, tak chciałabym, żeby to już były trzy 8... Chłopaki zdrowieją :)

      Usuń
  2. Jeszcze trochę i będą trzy ósemki, dasz radę! :)

    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się obśmiałam :D Lodowa Królowa! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szybciutko spalisz, a wyniczek piękny, gratuluję!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad, pomóż mojej motywacji.